Bo właśnie tyle testów ciążowych wykonałam rok temu. Wiem, że niezbyt to oryginalne, ale aż ciśnie mnie w palce, żeby napisać "ale ten czas leci" !
Nie było brzucha, był brzuch i znowu brzucha nie ma. Ta dam!
I to wszystko w przeciągu 365,242199 dnia...
Ale ten czas leci! ;)
Ubraliście już choinkę?
U Nas stoi już od wczoraj, przybrana w czerwień i złoto, budząca zachwyt Zwierzaka.
Po raz pierwszy od bardzo dawna, nie mogę doczekać się Świąt.
Tymczasem, na prawym przedramieniu Zwierzaka pojawił się pieprzyk. Taki malutki, jasno brązowy, rozkoszny pieprzyczek. Pierwszy, ale na pewno nie ostatni, bo zarówno ja, jak i Tata Zwierzaka, to mocno "popieprzeni" jesteśmy. Ha!
No to gratulacje z okazji rocznicy testowania :)
OdpowiedzUsuńU nas choinka jeszcze nie ubrana, ale mam zamiar, w weekend pognamy poszukać jakiejś ładnej żywej choineczki, bo sztuczniaków nie toleruję
Też gratuluję tego "roku" od dwóch kresek i też uważam, że czas leci jak szalony!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe jak mocno "popieprzony" będzie zwierzak :P?
Ps. Ja już też nie mogę doczekać się świąt. Choinki nie mam jeszcze ubranej. Zawsze ubierałam w Wigilię lub dzień przed... ale w tym roku chyba skusze się na ciut wcześniej ze względu na Tusię...
Buziaczki na roczek :*
OdpowiedzUsuńGratulacje, rzeczywiście czas mija jak szalony :)
OdpowiedzUsuń